Mój własny cyfrowy biznes w Kanadzie: prawdziwe doświadczenia imigranta z Ukrainy
Eugene z dużym powodzeniem rozwija technologie informatyczne w sektorze rolniczym. Jego doświadczenie jest poszukiwane nie tylko w Kanadzie, ale także w Australii i krajach europejskich.
Mieszkam w Kanadzie, pracuję na całym świecie
Witam z Kanady! Nazywam się Alex Pavlenko.
Teraz będę nagrywać wywiad z Eugeniuszem, który jest rozdarty między kilkoma krajami. Zajmuje się on cyfryzacją rolnictwa i twierdzi, że Kanada jest wiele lat za Ukrainą.
— (Alex) Eugene, cześć!
— (Evgeny) Witam! Cóż, nie przez wiele lat, ale tylko przez 5. To nie jest tak dużo w porównaniu z innymi krajami. Ale ja nie biorę tych liczb z sufitu, to są prawdziwe liczby.
— (Alex) Przede wszystkim, jak długo jesteś w Kanadzie, jaki jest Twój status i czym się zajmujesz? Czym jest cyfryzacja?
— (Eugeniusz) Przyjechałem do Kanady jesienią 2015 roku. Wkrótce miną prawie 4 lata odkąd mieszkam w Kanadzie. W tej chwili jestem na Ukrainie, ponieważ mam projekty na całym świecie, od Dalekiego Wschodu po Australię, Europę, Ukrainę i tak dalej.
Czym jest cyfryzacja? W języku angielskim nazywa się to digital farming. To jest nowy etap, nowy poziom rolnictwa precyzyjnego, czyli telematyka, autopiloty, sterowanie dronami, zdjęcia z dronów, satelitów, oprogramowanie; kombajny, ciągniki warte milion dolarów są już w pełni zautomatyzowane i niezależne od człowieka, czyli, z grubsza rzecz biorąc, jest jeden pracownik, który steruje z biura. To jest rozwijane na Ukrainie od dłuższego czasu; ja robię to od 8 lat, zaczynając od Ukrainy i płynnie przenosząc się do Kanady.
Poziom agrotechniki w Kanadzie i na Ukrainie
— (Alex) Ostatnio przeprowadziłem wywiad z kanadyjskim rolnikiem, ale jak rozumiem, pracuje on bardziej rękami, konkretnie w polu, że tak powiem. A wy wprowadzacie technologie, dzięki którym latają różnego rodzaju drony, tak, pracują kombajny, sterowane z biura. Czy coś takiego naprawdę istnieje na Ukrainie?
W ten weekend Kanada przechodzi na czas zimow...
Kanada obchodzi Dzień Kraju i zastanawia się ...
Kanadyjski wywiad bije na alarm: wpływy Chin ...
Kanada nadal przyciąga wykwalifikowanych spec...
Jak działa łańcuch dostaw żywności w Kanadzie...
Tajemnicze zniknięcie gigantycznego niedźwied...
W południowo-zachodniej Nowej Fundlandii znal...
Saskatchewan podnosi limit wieku uprawniający...
Atak z użyciem broni palnej w ratuszu w Edmon...
W katastrofie helikoptera w Kolumbii Brytyjsk...
Zaktualizowano zasady uzyskiwania zezwolenia ...
Kanadyjski pasażer próbował otworzyć drzwi sa...
— (Eugeniusz) Oni nas podziwiają. Cóż, jak, mogę powiedzieć, więcej niż to. To nie są moje słowa, ja tylko cytuję. Powiem tylko, pozwólcie mi się wyprzedzić: przez pierwsze dwa lata mieszkałem w mieście Regina, które jest stolicą prowincji Saskatchewan i liczy około 220 000 mieszkańców. Obecnie mieszkam w mieście Calgary, prowincja Alberta. Zajęła ona w 2018 roku 4. miejsce pod względem poziomu życia na świecie, a Kanada w tym roku zajęła już 1. miejsce pod względem poziomu życia w ogóle jako kraj.
Siedząc na jednej z konferencji w Saskatoon, Saskatchewan, byłem jak zwykle na moim laptopie, zawsze czymś zajęty, a na konferencji było chyba z 200 osób. A potem dyrektor jednej z wiodących firm (która pozycjonuje się jako firma nr 1 na świecie w dziedzinie cyfrowego rolnictwa) powiedział: "Teraz na Ukrainie wdrażają, integrują te technologie cyfrowe na wysokim poziomie — są nr 1 na świecie. I wszyscy są tacy — jeden! — odwróć się: "Єvgen, Єvgen!" Wiedzą, że jestem z Ukrainy, bo w paszporcie mam napisane po ukraińsku "Steven", a po rosyjsku "Yevgeniy". A oni mówią: "Yevgen, to jest o twoim kraju, czy to naprawdę prawda?". Odwracam się i mówię im: "Oczywiście, że to prawda, próbuję wam to wytłumaczyć już od trzech lat...".
— Nie nadchodzi!
— (Evgeniy)...Tak. Już to umieściliśmy na szynach i takie tam. Technologie informatyczne są tu bardzo, bardzo dobrze rozwinięte, jest bardzo dobrze. Po prostu na Ukrainie była nadpodaż tych specjalistów i trafili oni do biznesu rolniczego.
Mamy prawie 70-80% rolników z wyższym wykształceniem, a w Kanadzie, jak i w Stanach Zjednoczonych (można porównać te dwa mniej więcej podobne kraje), wyższe wykształcenie jest bardzo drogie. W związku z tym, nie każdy może sobie pozwolić na jego zakup. Tylko 20% tamtejszych rolników, o ile znam statystyki, ma wyższe wykształcenie. Bardzo trudno jest komunikować się na tym planie.
Porównanie imigracji do Kanady i Australii
— (Alex) Mieszkałeś w Australii i w Kanadzie. Dlaczego wybrałeś Kanadę?
— (Eugene) Kanada jest bardzo lojalna w sprawach imigracji. Powiedzmy, że uzyskaliśmy już status stałego rezydenta w Kanadzie. Australijski pracodawca znalazł mnie przez mój kanał na YouTube (mam kilka kanałów na YouTube), przyleciał do Kanady, podpisaliśmy umowę, a on sam zaczął załatwiać formalności. Jeśli sama zrobiłam dokumenty w Kanadzie, byłam zainteresowana, potem nie miałam już czasu na te australijskie, on to zrobił, płacąc za to wszystkie pieniądze.
Kiedy przyjechałem, kiedy tam mieszkałem — wszystko, w zasadzie, mogło zostać: była praca i życie nad oceanem, jedne z najlepszych plaż na świecie w ogóle tam, w Esperanza. Kangury wchodzą z tobą, dzikie. To tak na poważnie, mam filmiki na swoich kanałach. Ale kiedy nadszedł marzec 2018, nastąpiły gwałtowne zmiany w australijskim prawie imigracyjnym i pojawiły się bardzo duże wymagania dotyczące IELTS, weryfikacji referencji.
Generalnie co ja mówię: Kanada otwiera wszystkie drzwi — a Australia dokręca śrubę w kwestii imigracji, z roku na rok coraz trudniej się tam dostać. I wyszło mi, że w Kanadzie mam, powiedzmy, 1,5 roku na uzyskanie obywatelstwa, a w Australii — 7 lat. Cóż, 1,5 roku a 7 lat to duża różnica, a dodatkowo, jeśli jesteś w Australii, musisz być związany z jednym pracodawcą przez 4 lata, aby otrzymać stały pobyt. Natomiast w Kanadzie niektórzy otrzymują stały pobyt jeszcze na Ukrainie, a nawet w ciągu sześciu miesięcy, w zależności od tego, w jakiej prowincji i jaki zawód wykonują.
— (Alex) Najpierw byłem na Ukrainie, potem w Polsce, przyjechałem i dostałem pozwolenie na pobyt stały zaraz po przyjeździe. A ja nie pracuję nigdzie, tzn. pracuję dla siebie.
— (Eugeniusz) Wydarzyła się jeszcze jedna zabawna rzecz: kiedy w końcu otrzymałem pozwolenie na pobyt stały, poszedłem do urzędu podatkowego w Reginie (Saskatchewan) i powiedziałem: "To jest to, chcę otworzyć własną firmę, chcę zarejestrować swoje nazwisko. Mogę wreszcie?" Mówią: właściwie, to można. Mogłeś, mówią, od pierwszego dnia mogłeś przyjść, aby to zrobić. Pytam: "Co masz na myśli?". Mówią: na wizie turystycznej można otworzyć PE w Kanadzie (w Saskatchewan na sto procent). Nie obchodzi ich, jak płacisz podatki. Nawet gdybyś przyjechał jako turysta, otworzył tam jakieś biuro, zatrudnił dyrektora wykonawczego i po prostu płacił podatki, to ich to nie obchodzi. To jest fajny model biznesowy. Byłem tak zdezorientowany, że pomyślałem: "No, stary, czekałem 2 lata, ha-ha, żebyś przyszedł i powiedział mi: mogłeś to zrobić wcześniej". No, po pierwsze, ja nie mogłem tego zrobić, bo byłem przypisany do konkretnego pozwolenia na pracę, ale moja była żona, powiedzmy, bo pojechała, jak to się często mówi, pociągiem parowym czy wagonem, miała otwarte pozwolenie na pracę i gdziekolwiek w Kanadzie mogła pracować. Możesz to wszystko zarejestrować na nią.
Uwierzcie mi, jeśli na Ukrainie są luki jak to wszystko zrobić, to w Kanadzie można to zrobić w ten sam sposób. Jeśli pracujesz legalnie, jeśli jesteś dobrym, powiedzmy, pracownikiem, jesteś praworządnym obywatelem i płacisz podatki — nie obchodzi ich, co robisz.
Migracja dookoła świata jako zasada życia
— (Alex) Czy po otrzymaniu obywatelstwa kanadyjskiego planuje Pan/Pani powrócić na stałe na Ukrainę?
— (Eugeniusz) Cóż, słuchajcie, na tym etapie, ponieważ jestem ostatnim rocznikiem, tak się składa... Chcę wszystkich ostrzec, że proces imigracyjny nie jest łatwą rzeczą, jeśli chodzi o relacje, nawet rodzinne. Nawet jeśli przyjedziecie jako mąż i żona lub chłopak i dziewczyna, bądźcie przygotowani na to, że niektórzy będą się rozwijać, a niektórzy nie, będą komplikacje. Nas również to nie ominęło. W zasadzie przez ostatni rok byłem zdany tylko na siebie. I stać mnie teraz na latanie. Na szczęście nie ma dzieci, czyli dzieci nie ucierpiały, a my po prostu rozstaliśmy się jako przyjaciele. Ale kiedy miałem rodzinę, w zasadzie mogłem zostać w Kanadzie, latać nie tak często, miałem też wystarczająco dużo czasu w Kanadzie.
Ale teraz jestem bardziej wolny, więc planowałem wrócić po otrzymaniu obywatelstwa, może na rok lub dwa na Ukrainę (mam jeszcze mieszkanie w Kijowie, w Dnieprze, stać mnie na to) i pracować z tymi technologiami z powrotem, zgodnie z moją specyfiką. Nie nawołuję wszystkich do tego. W mojej sytuacji mogę sobie na to pozwolić i chcę na to zwrócić większą uwagę, bo na Ukrainie są po prostu kolosalne procesy z tymi technologiami informatycznymi.
Potem, z jakiegoś powodu lubię, jeśli nie Australię (bo wciąż mam tam rzeczy i nawet mam swoje dyplomy), to Argentynę, Buenos Aires. Jest tam, jak sądzę, piąta lub szósta co do wielkości diaspora Ukraińców. Cóż, może przez rok lub dwa, zobaczymy. Żyjemy obecnie w świecie globalizacji. Wszystko, czego potrzebujesz, to Internet i międzynarodowe lotnisko.
Powiedzmy, że jestem osobą, która prowadzi bardziej prywatną działalność gospodarczą, nie lubię pracować od 8 do 17, choć pracowałem, oczywiście, tak. Ale przez to rujnujesz swoje, powiedzmy, takie plany, pomysły. I kiedy przychodzi moment, kiedy masz już 40-50 lat, zdajesz sobie sprawę, że straciłeś dużo czasu, że czegoś nie zrozumiałeś.
W moim rozumieniu, możliwe jest przeniesienie się z rodziną na 3-4 lata. Taka jest psychologia krajów zachodnich — 3-4 lata w jednym miejscu. Jest takie pojęcie: współczynnik wydajności, dalej maleje, człowiek przestaje być interesujący, potrzebuje rozwoju. Pod tym względem zawsze łatwo się podnosiliśmy.
"Kanada to bajka, która się spełniła".
— (Evgeniy) Ludzie mają takie poczucie, jak gdyby Ukraina lub Kanada — to koniec świata. Tak, to prawda... Gdybyś poszedł i spojrzał, to wszystko jest na tak wysokim poziomie. Szczególnie ukraińska diaspora bardzo pomaga na całym świecie, jesteśmy bardzo przyjaznymi ludźmi. I bardzo fajnie zdałem sobie z tego sprawę, kiedy jesienią 2015 roku tam trafiłem.
Ciekawostka: Przypadkowo spotkałem mojego współlokatora z akademika po 15 latach w supermarkecie w Kanadzie. O co chodzi, jak to jest możliwe? Muszę poświęcić cały blog kulturze kanadyjskiej, kuchni ukraińskiej, ponieważ w czasach Kanady Zachodniej (Manitoba, Saskatchewan, Alberta) byli Ukraińcy prześladowani przez Imperium Rosyjskie, Sowietów, obecną Rosję, co oznacza, że są bardzo honorowani. Są takie nazwy jak Odessa w Saskatchewan, Lemberg (po niemiecku to znaczy "miłość") w Saskatchewan, jest miasto, chyba Yorkton, w którym ulice są podpisane po ukraińsku.
Cóż, żebyś zrozumiał, kiedy kupiłem swój pierwszy samochód (dosłownie, w 2 lub 3 tygodnie musiałem dostać. Miałem pracę, ale nie byłem zadowolony z tej roboczej, poszedłem po Forda Fiestę, to był europejski samochód, musiałem mieć mały samochód), zdarzyła się ciekawa historia: nie wiedziałem o limicie 800 dolarów dziennie w banku. A ja nie miałam pieniędzy, kiedy musiałam jechać po samochód, a to było 220 kilometrów. Kobieta z Ługańska pożyczyła mi 4 tysiące dolarów, Witalij z Chersonia podwiózł mnie na 200 kilometrów, a Andriej z Sumy sprzedał mi Forda Fiestę. Żebyście zrozumieli, myślę sobie: "Gdzie ja jestem, na Ukrainie? Czy wszyscy Ukraińcy są tutaj? Kupiłem samochód od Ukraińca, pożyczyłem mu go, podwiozłem go". Miałem szok kulturowy przez około 3 miesiące po mojej pierwszej wizycie. To jest bardzo fajne.
— (Alex) Chłopaki, zostawiam kontakty Eugeniusza na kanałach w YouTube 1, YouTube 2, na koncie w Instagramie. Ale prośba do Was: najpierw zapoznajcie się ze wszystkimi informacjami, a dopiero potem zadawajcie pytania.
— (Eugeniusz) Dla adaptacji, dla lepszej adaptacji narodu ukraińskiego, powiedzmy, że Kanada jest najlepsza. Myślę, że dokonałem właściwego wyboru.
— (Alex) Eugene, bardzo dziękuję za wywiad! Chłopaki, dajcie mi polubienia, subskrybujcie kanał, subskrybujcie też mój Instagram, nie tylko Instagram Eugeniusza. I do zobaczenia w Kanadzie!
— (Eugeniusz) Kanada to bardzo fajny kraj. Ze względu na swój charakter nie można go porównać z niczym innym. Ze względu na samą przyrodę, powinieneś tam pojechać. Jeśli chcesz się obudzić rano, otwórz okno, jak w moim przypadku, na parterze, a wiewiórki przybiegną i ukradną orzechy; jeśli chcecie siedzieć wieczorem, popijając wino lub smoothie, a sarna podejdzie do was i będziecie ją karmić z ręki (to w mieście), jeśli chcecie zobaczyć zające, które żyją w rodzinach pod waszym balkonem, jeśli chcecie takiego piękna, lubicie prawdziwy śnieg, ładną zimę (-40 w Kanadzie to jak -20 na Ukrainie, nie martwcie się, to suchy klimat) — to jesteście tam, tam są ludzie przez całą zimę. To jest bajka, która stała się rzeczywistością dla mnie i, powiedzmy, dla mojej rodziny.
Zdjęcie: @my_agro