Kanadyjczycy nie będą już widzieć wiadomości na Facebooku i Instagramie
Meta oficjalnie ogłosiła, że w ciągu kilku tygodni wiadomości nie będą już dostępne na jej platformach w Kanadzie.
Przedstawiciele Meta Corp. poinformowali we wtorek, że Kanadyjczycy przestaną widzieć wiadomości w swoich kanałach na Facebooku i Instagramie w ciągu zaledwie kilku tygodni. Firma przeprowadziła test w czerwcu, który ograniczył dostęp do wiadomości do prawie 5 procent użytkowników. Teraz Meta twierdzi, że środek ten wychodzi z fazy testowej.
"Aby zapewnić jasność milionom Kanadyjczyków i firm, które korzystają z naszych platform, ogłaszamy dzisiaj, że rozpoczęliśmy proces trwałego zakończenia dostępności wiadomości w Kanadzie", powiedziała Rachel Curran, która jest szefem polityki publicznej Meta Canada. Wcześniej pełniła funkcję doradcy byłego premiera Stephena Harpera.
Oznacza to, że Kanadyjczycy nie będą już mogli czytać i udostępniać artykułów informacyjnych i innych treści informacyjnych na Facebooku i Instagramie. Nie ma znaczenia, czy treści te zostały opublikowane przez lokalnych wydawców i nadawców, czy też międzynarodowych. Oczekuje się, że blokada wpłynie na linki do artykułów, rolek i historii, które znikają 24 godziny po publikacji.
Należy zauważyć, że takie środki będą miały wpływ tylko na mieszkańców Kanady, inne kraje nie będą miały wpływu na blokowanie wiadomości.
Paul Deegan — prezes News Media Canada — powiedział, że takie "nieumiarkowane" środki zaszkodzą użytkownikom i zdewaluują Facebooka:
"Bez dostępu do prawdziwych, opartych na faktach wiadomości tworzonych przez prawdziwych dziennikarzy, Facebook stanie się znacznie mniej atrakcyjny dla użytkowników i reklamodawców. Oczekujemy, że coraz więcej reklamodawców i ich agencji zacznie wycofywać reklamy z platformy w odpowiedzi na to jednostronne, niedemokratyczne i nierozsądne posunięcie".
Rząd federalny i niektóre firmy już podjęły działania odwetowe, usuwając swoje reklamy z platform Meta.
Meta powiedziała, że nakładając ograniczenia, definiują, co stanowi treść wiadomości w oparciu o to, jak jest ona opisana w przyjętej latem tego roku przez liberalny rząd "Online News Act".
Blokowanie dostępu do wiadomości dla Kanadyjczyków jest odpowiedzią Mety na ustawę wymagającą od gigantów technologicznych zawarcia umów, które obejmują rekompensatę dla kanadyjskich serwisów informacyjnych za treści hostowane lub w inny sposób wykorzystywane przez platformy tych właśnie gigantów technologicznych.
"Od wielu miesięcy otwarcie mówimy o naszych obawach związanych z Online News Act. Opiera się ona na błędnym założeniu, że Meta czerpie nieuczciwe korzyści z treści informacyjnych udostępnianych na naszych platformach, podczas gdy w rzeczywistości jest odwrotnie. Serwisy informacyjne dobrowolnie udostępniają treści na Facebooku i Instagramie, aby poszerzyć grono odbiorców i poprawić swoje wyniki finansowe. Wiemy natomiast, że osoby korzystające z naszych platform nie przychodzą do nas po wiadomości" — mówi Curran.
Kanadyjski rząd uważa jednak, że ustawa stwarza równe warunki konkurencji między internetowymi gigantami reklamowymi a branżą informacyjną, która przeżywa ciężkie czasy. Rząd powiedział, że od 2008 r. kraj zamknął około 500 mediów w 335 społecznościach w Kanadzie, ponad 20 000 dziennikarzy jest bezrobotnych, podczas gdy firmy takie jak Google i Meta nadal zarabiają miliardy na reklamach.
W ten weekend Kanada przechodzi na czas zimow...
Kanada obchodzi Dzień Kraju i zastanawia się ...
Kanadyjski wywiad bije na alarm: wpływy Chin ...
Kanada nadal przyciąga wykwalifikowanych spec...
Jak działa łańcuch dostaw żywności w Kanadzie...
Tajemnicze zniknięcie gigantycznego niedźwied...
W południowo-zachodniej Nowej Fundlandii znal...
Saskatchewan podnosi limit wieku uprawniający...
Atak z użyciem broni palnej w ratuszu w Edmon...
W katastrofie helikoptera w Kolumbii Brytyjsk...
Zaktualizowano zasady uzyskiwania zezwolenia ...
Kanadyjski pasażer próbował otworzyć drzwi sa...
CBC/Radio-Canada stwierdziło w oświadczeniu, że posunięcie Mety oznacza, że ludzie, którzy są przyzwyczajeni do polegania na Facebooku i Instagramie jako dostawcach wiadomości, będą teraz "pozostawieni tylko z niezweryfikowanymi źródłami w swoich kanałach". CBC twierdzi, że decyzja Mety jest "nieodpowiedzialnym nadużyciem siły rynkowej", dodając, że zarówno sama CBC, jak i inne kanadyjskie firmy medialne wzywają Metę do podjęcia rozmów i wypłacenia rekompensaty za treści informacyjne.
Ustawa o wiadomościach online wejdzie w życie do końca 2023 r., kiedy to rząd opracuje odpowiednie przepisy. Meta twierdzi, że nie jest zainteresowana udziałem w tym procesie.