Oceń szanse

Dlaczego kochamy kanadyjskie filmy?

Dlaczego kochamy kanadyjskie filmy?

Najlepsi kanadyjscy filmowcy XXI wieku.

Wybierając film do obejrzenia, prawie zawsze kierujemy się chęcią czerpania przyjemności z nadchodzących dwóch godzin, a ta przyjemność może być bardzo różna: po tygodniu pracy, w piątek, kiedy jesteśmy zmęczeni, prawdopodobnie wybierzemy komedię, melodramat na wieczór z ukochaną osobą, film akcji lub film przygodowy z przyjaciółmi.

A jednak są filmy, które potrafią wywołać złożone uczucia, bo same w sobie nie są proste. Autentyczni twórcy takich filmów wzbogacają nasze codzienne doświadczenia, zadają nam pytania, na które trudno jednoznacznie odpowiedzieć, zmuszają do przejścia przez wszystkie wyzwania razem z bohaterem.

Tak jak w literaturze, muzyce czy malarstwie zawsze możemy powiedzieć, kto jest autorem — Van Gogh, Beethoven czy Gogol — tak samo jest w kinie: utalentowani, wyjątkowi ludzie są zawsze widoczni. Kanada ma wielu profesjonalistów, z których może być naprawdę dumna. Są tacy, którzy stanowią godną kohortę profesjonalistów i prawdziwych artystów.

Ważne jest, aby powiedzieć, że Kanada ma aktorów, reżyserów i scenarzystów, którzy osiągnęli profesjonalną pozycję w Stanach Zjednoczonych, największym i najpotężniejszym przemyśle na świecie. Chociaż kanadyjski przemysł filmowy jest znacznie skromniejszy lub mniej lukratywny, daje początek tym, którzy potem stają się więksi niż przemysł, którzy sprawiają, że kino jest wyjątkowe, którzy wyrażają swoje uczucia i rozpoznawalny głos. To właśnie o nich, wartościowych głosach kanadyjskiego kina, chcemy opowiedzieć w tym artykule.

Ich filmy są zdecydowanie dobrym wyborem na wieczór filmowy, czy to z przyjaciółmi, czy samemu.

Tym tekstem kontynuujemy naszą serię o kanadyjskiej kulturze: filmach, literaturze, muzyce. Pierwszy tekst dotyczył wielkiego Gordona Lightfoota.

Kanadyjscy filmowcy dzisiaj, Denis Villeneuve

Zanim w Hollywood zaczęły powstawać wielkie hity filmowe, Denis Villeneuve piął się po szczeblach filmowej kariery w rodzinnej Kanadzie. Urodzony w Quebecu w rodzinie gospodyni domowej i notariusza, młody Denis zapisał się na wydział filmowy University of Quebec w Montrealu. Ukończył studia i zaczął kręcić filmy. Jego prace zdobywały krajowe nagrody w latach 90. i na początku XXI wieku.

W tym czasie doskonalił swoje rzemiosło, aż w 2009 roku stworzył teksturowaną czarno-białą kronikę inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami. W 1989 roku Marc Lépine popełnił zbrodnię, która odebrała życie 14 kobietom. W tym dziele zatytułowanym "Polytechnique" można już dostrzec główne techniki i motywy wszystkich znaczących dzieł autora.

W 2010 roku "Incendies" został nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny i zdobył niemal wszystkie najważniejsze statuetki podczas Genie Awards, najbardziej wpływowej nagrody filmowej w Kanadzie.

Od tego czasu nieznany wcześniej kanadyjski filmowiec mógł zakwalifikować się do dużych budżetów i ofert od dużych amerykańskich studiów. I tak się stało: w 2013 roku ukazały się jego dzieła "Wróg" z najpopularniejszym aktorem komedii romantycznych Jakiem Gyllenhaalem oraz thriller kryminalny i detektywistyczny "Więźniowie".

"Więźniowie" okazali się hitem światowego box office'u. W gwiazdorskiej obsadzie znaleźli się przyszła laureatka Oscara Viola Davis, nazywana czasem afroamerykańską Meryl Streep, odnoszący sukcesy australijski artysta musicalowy Hugh Jackman oraz Gyllenhaal. Krytycy stawiają talent Denisa Villeneuve'a niemal na równi z Alfredem Hitchcockiem, legendarnym magikiem suspensu i thrillera: historia zaginionych dzieci, błyskawicznie zmieniająca życie dwóch zwykłych rodzin, zamienia się w zagadkę z otwartym zakończeniem. Komediowi wykonawcy przymierzają się do skomplikowanych ról dramatycznych, a każdy z nich, podejmując niejednoznaczne decyzje, zmusi widzów do przemyślenia swoich poglądów podczas niepokojących dwóch i pół godziny. Granica między dobrem a złem zaciera się.

Po tych pracach Denis Villeneuve może przystąpić do tworzenia projektu, o którym myślał od dawna i na który starał się o dofinansowanie. Jest to dramat science-fiction o próbie komunikacji z kosmitami, w którym główne role grają fizyk i lingwista. Ponowne przemyślenie gatunku przynosi filmowi nominację do Oscara i osobistą nominację dla najlepszego reżysera. Branża postrzega Denisa Villeneuve'a jako mistrza, który potrafi pracować z dużymi budżetami i złożoną techniczną naturą filmu.

Ale Villeneuve na tym nie poprzestaje. W 2017 i 2021 roku ukażą się dwa inne filmy science fiction: "Blade Runner 2049", sequel legendarnego filmu Sir Ridleya Scotta z Harrisonem Fordem, oraz nowa "Diuna". Oba filmy były nominowane do Oscara w kategorii najlepszy film, nie wspominając o wielu nagrodach technicznych i nominacjach.

Druga część "Diuny" już wkrótce. Symbol seksu lat 2010, Timothée Chalamet wciela się w tytułową rolę i wyrusza w nową kosmiczną podróż po śmierci swojego ojca.

Do dziś słynny reżyser nakręcił już filmy w różnych gatunkach, co nie każdemu filmowcowi się udaje. Z powodzeniem podbił thriller, film science fiction, kryminał, dramat wojenny.

Dziś Denis Villeneuve jest największym głosem kanadyjskiego kina.

Xavier Dolan

Po premierze swojego pierwszego filmu Xavier Dolan od razu został uznany za wunderkind. Niemal wszystkie jego dzieła były pokazywane w konkursie najważniejszego festiwalu filmowego na świecie w Cannes.

W wieku 34 lat Dolan zdołał nakręcić dziewięć pełnometrażowych filmów — to niesamowita statystyka jak na tak wczesny wiek w historii kina. Reżyserzy najczęściej odkrywają swój język filmowy w wieku 40 lub 50 lat i kręcą swoje główne filmy w wyniku długich artystycznych poszukiwań znaczenia i formy.

Historia Xaviera Dolana jest inna i naprawdę inspirująca dla wszystkich młodych filmowców. Jego podejście do kina przypomina wielkiego Charliego Chaplina. Niedościgniony komik z wczesnych filmów był reżyserem, scenarzystą, aktorem, producentem i montażystą. Takich ludzi nazywa się autorami totalnymi, jedna osoba jest odpowiedzialna za prawie wszystkie procesy. Podobnie jest w przypadku Xaviera Dolana: sam gra główne i drugoplanowe role, sam reżyseruje filmy, a scenariusze są często na wpół autobiograficzne.

Urodzony w Montrealu młody Xavier dorastał i zdobywał popularność dosłownie na oczach Kanadyjczyków: występował w reklamach i niskobudżetowych filmach, a w wieku 17 lat ukończył scenariusz, który sam nakręcił.

W swoich filmach Xavier Dolan porusza tematy związane z seksualnością. Jako homoseksualista opowiada o miłości i rozstaniach, często wplatając własne historie w tworzone przez siebie opowieści. Ta cecha jego twórczości jednych zachwyca, a innych odpycha.

"Imaginary Lovers", "Laurence Anyways" i "Tom at the Farm" przyniosły wunderkindowi wszystko, o czym filmowiec może marzyć: uznanie krytyków i możliwość realizacji kolejnych projektów. I tak w 2015 roku rozpoczął pracę nad filmem "To tylko koniec świata". W 2016 roku film został pokazany w konkursie na festiwalu w Cannes.

Reakcja krytyków i publiczności była inna, zwłaszcza ze względu na decyzję jury w Cannes. Pod przewodnictwem George'a Millera, Australijczyka, który wyreżyserował filmy "Mad Max" w latach 90-tych, jury przyznało 27-letniemu Xavierowi Dolanowi Grand Prix, drugą nagrodę, co natychmiast podniosło status chłopca na niezwykłe wyżyny.

W filmie tym opowiada historię młodego reżysera teatralnego, który wraca do domu po 12 latach, aby powiedzieć swoim bliskim o swojej rychłej śmierci. W filmie wystąpili wielcy francuscy aktorzy: Marion Cotillard, Vincent Cassel i Léa Seydoux.

Później Dolan nakręcił jeszcze trzy filmy.

Kariera Xaviera Dolana to kolejny dowód na to, że każdy pomysł można zrealizować. Nie trzeba urodzić się w kraju z wielkim przemysłem czy mieć wpływowych przyjaciół. Wystarczy z entuzjazmem podążać za swoim wewnętrznym głosem, by zostawić po sobie ślad w historii.

Dziś Denis Villeneuve i Xavier Dolan są regularnie nominowani do najważniejszych nagród i są uczestnikami największych światowych festiwali. Obaj stosują unikalne techniki i rozwijają styl, który jest coraz bardziej rozpoznawalny. Pracują z dużymi budżetami i znanymi aktorami. A jednak ich pojawienie się poprzedziły wielkie osobistości, zarówno kanadyjskie, jak i międzynarodowe.

W kolejnym artykule porozmawiamy o gigantach współczesnego kina kanadyjskiego, na których barkach spoczywają Villeneuve i Dolan oraz wybierzemy nowy film na wieczór.

  • #kino kanadyjskie
  • #reżyserzy kanadyjscy
  • #kanadyjski przemysł filmowy
  • #Denis Villeneuve
  • +