Oceń szanse

Czy w Kanadzie są jakieś "nieprestiżowe" zawody?

📺 Zobacz film Czas trwania pomocy — 00:09:35 (Link otworzy się w nowym oknie)

Śmieciarz, robotnik drogowy, pracownik budowlany – czy zawody manualne są uważane w Kanadzie za nieprestiżowe? Czy w Kanadzie istnieje w ogóle coś takiego jak niewymagająca praca?

— (Valentina) Dzień dobry wszystkim! Dziś porozmawiamy o tak zwanych "nieprestiżowych" zawodach.

— (Inna) Długo zastanawiałam się nad tym, czym jest praca "prestiżowa" i "nieprestiżowa". Czy wiesz, co mnie spotkało, kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Kanady? Że nowo przybyli imigranci mają pewien rodzaj lekkiej arogancji w stosunku do pracy w ogóle. "To nie jest prestiżowa praca: nie mogę siedzieć w biurze. To nie jest prestiżowa praca: nie mogę opiekować się starszą osobą. Jest to praca nieprestiżowa: nie mogę być kelnerem, nie mogę być robotnikiem budowlanym, bo jestem inżynierem".

Nie rozumiem, skąd bierze się ta arogancja. Faktem jest, że przyjechaliście do nowego kraju, nie znacie zasad w nim panujących i dla was te "nieprestiżowe" prace są sposobem na poznanie kraju, ludzi.

W tych zawodach można spotkać każdego, ponieważ Kanada jest krajem imigrantów i mam wiele szacunku dla ludzi, którzy na początku wykonują te "nieprestiżowe" prace. Czy wiesz dlaczego? Ci ludzie pracują, nie są ciężarem dla społeczeństwa, nie trafiają na welfar, faktycznie pomagają swojej rodzinie, dbają o nią. Myślę, że to wspaniali faceci! To wspaniali ludzie. Idą i pracują bez względu na wszystko.

I jest pewna kategoria ludzi, którzy mówią: "Nigdy nie będziemy pracować w tym zawodzie". I trafiają na welfarystów. Ci ludzie są dokładnie tym samym rodzajem jęczących ludzi, którzy gardzą ludźmi wykonującymi "nieprestiżową" pracę.

Zobaczcie, co dostają Kanadyjczycy: Tutaj jest zwyczajem, że dziecko zaczyna zarabiać na własne kieszonkowe po ukończeniu 12-14 roku życia. Bez względu na to, jak dobrze lub słabo jest zaopatrzona rodzina. Mogę powiedzieć, że znamy kogoś, kto zaczął pracować od 16 roku życia w "nieprestiżowych" zawodach.

— (Valentina) Tak zwana nieprestiżowa praca.

— (Inna) Tak, "nieprestiżowy" — ciągle mówię to w cudzysłowie. Człowiek ten zakończył swoje życie z wielką fabryką. A zaczynał od tych właśnie prac. Faktem jest, że ci ludzie, którzy pracowali w tym kraju, którzy coś tam osiągnęli, którzy nie bali się uczyć, a ludzie, którzy uczą się absolutnie wszystkiego, nawet w "nieprestiżowych" zawodach, osiągają w późniejszym życiu naprawdę wielkie wyżyny.

— (Valentina) Chciałam dodać, że po pierwsze, nie rozumiem, skąd wzięły się słowa "prestiżowy" i "nieprestiżowy". Wciąż nie mogę zrozumieć, jak praca może pasować do tej kategorii. Po drugie, tutaj w Kanadzie nie ma znaczenia, u kogo pracujesz. To ma znaczenie, jeśli nie pracujesz, to powoduje...

— (Inna) ...poczucie odrzucenia.

— (Valentina) Tak, ponieważ wtedy siedzisz — jak to się mówi, welfarystycznie — na zasiłku od państwa. Co to jest dodatek?

— (Inna) Jesteś inwalidą.

— (Valentina) Nie jest wyłączony. Oznacza to, że masz ręce, nogi i głowę i jesteś na zasiłku. Co to jest zasiłek? To znaczy, że ja pracuję, płacę podatki, a ty, zdrowa ciotka/ wujek, siedzisz na zasiłku. To nie jest godne.

— (Inna) Z powodu mojej dumy. To jest właśnie ten śmiertelny grzech zwany pychą. Chłopaki, unikajcie tego, to nic nie daje.

— (Valentina) Następny punkt. Jeśli jesteś nawet padlinożercą, bez względu na wszystko, czy myślisz, że jeśli chcesz być członkiem klubu golfowego, klubu jachtowego, tam, jeśli spojrzą na twój zawód, nie pozwolą ci nim być? Niedorzeczne. Czy ktoś przestanie się z tobą komunikować? Ale tutaj, nawet jeśli jesteś w jakimkolwiek społeczeństwie i powiesz im, co robisz, nikt nie odważy się powiedzieć, czy budujesz rakiety, czy śmiecisz. To nie ma tu znaczenia.

— (Inna) Jedyną rzeczą, która ma tu znaczenie, jest to, ile pieniędzy dostajesz za godzinę. Przepraszam, ten sam śmieciarz, który jeździ po ulicy i sprząta, dostaje do 35 dolarów za godzinę.

— (Valentina) A teraz, czy uważasz, że to jest prestiżowe, czy nie? I siedząc w biurze, dostając 15 dolarów za godzinę...

— (Inna) Gdyby tylko 15!

— (Valentina) Absolutnie, tak, jest to wybór każdego z nas. A także, tutaj w Kanadzie, nie widzisz ludzi z napisami "Help, no money", "Give me something to eat". To jest w ogóle nonsens. A kiedy korzystasz z transportu publicznego (mam na myśli pociąg lub metro). Byłem w jednym z naszych krajów, przepraszam, i po przejechaniu w metrze zaledwie pół godziny, widziałem prawie na każdej stacji, jak ludzie wchodzą do wagonu z przeciągłym rodzajem wycie: "Pomóżcie mi, ludzie dobrej woli!" Coś się spaliło, coś im ukradziono, nie było co jeść ani pić, tylko "pomoc". Młoda kobieta mówiła te słowa ponurym głosem. Ale jasne jest, że to jest zawód człowieka, nie wiem jak bardzo "prestiżowy" czy "nieprestiżowy".

Nie zobaczysz tego tutaj. Tak, kilka razy pokazywaliśmy wam tak zwanych bezdomnych, ale niestety są to ludzie chorzy. To są chorzy ludzie, którzy mają mieszkania, którzy zostaną wyłapani, umyci, otrzymają mieszkanie, ale i tak wyjdą na ulicę. Jest ich tylko kilka, to nie jest masa. A co do "(nie)prestiżu", to może kiedyś ktoś mi wyjaśni, co jest "prestiżowe", a co nie. Dla mnie prestiż nie jest proszeniem się o to.

— (Inna) Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że to prestiż, kiedy rodzina niczego nie potrzebuje. Mówiłem już o muzyku, który gra w nocy, to jest jego zawód, ale ponieważ jego rodzina potrzebowała pieniędzy, szedł na nocną zmianę i walił w kartony, ponieważ jego rodzina potrzebowała pieniędzy. Było to konieczne, aby utrzymać przy życiu jego rodzinę. To była tymczasowa praca i on ją wykonał.

Z dumą mogę powiedzieć: "Tak, znam taką osobę!". Bo jego rodzina będzie go wspierać w każdej chwili, w każdej sytuacji życiowej, w każdym stanie zdrowia. Bo on wszystko dla niej robi. Sprowadził swoją rodzinę tutaj, do bezpiecznego kraju. Szczerze mówiąc, zdejmuję czapkę z głowy temu człowiekowi.

I jest to praca tymczasowa. Do czego zmierzam? Tak mówi Valentina. Ponieważ w bardzo krótkim czasie sytuacja ulegnie zmianie. Osoba pójdzie na studia, albo otrzyma potwierdzone dyplomy i będzie pracować w zawodzie, który wykonywała w swoim kraju. Albo drastycznie zmienią swój zawód.

— (Valentina) Chcę powiedzieć, że niektórzy ludzie pozostają w tak zwanych "nieprestiżowych" pracach, ponieważ są szczęśliwi. Cieszą się z pracy i dochodów, które chcieli mieć. I nawet nie chcą zmieniać zawodu.

— (Inna) Tak, to ich bar.

— (Valentina) Absolutnie. Pozostają. Kiedyś zapytałam dentystę: "Dlaczego nie ma pan potwierdzonego dyplomu? Ciągle widuje babcie, opiekujące się starszymi osobami. Mówi: "Tak, obliczyłam, że dla mnie, pracuję tylko 5 godzin, nie ma takiej odpowiedzialności, czerpię z tego więcej przyjemności. Jeśli chodzi o wynagrodzenie, to może jest mniejsze, tak, jest mniejsze, ale jestem zadowolony z tej kwoty, jestem zadowolony ze wszystkiego". Takich ludzi też jest wielu. Każdy ma swój własny wybór i żyje tak, jak uważa za stosowne. Ale najważniejsze to nie prosić i nie marudzić. To jest najważniejsza rzecz. Życzę wszystkim miłego dnia! I dobry humor!

— Do widzenia! I miejcie wiarę, że wszystko się zmieni. A te "nieprestiżowe" prace są tylko w Twojej głowie, nikogo innego. Każda praca to praca. Praca, za którą dostaje się wynagrodzenie. I to jest najważniejsze. I żyjesz z tych pieniędzy i nikogo o nic nie prosisz. Wszystkiego najlepszego i powodzenia! Pa! Pa!

  • #praca w Kanadzie
  • #zatrudnienie w Kanadzie
  • #imigracja do Kanady
  • #emigracja do Kanady
  • +