Kryzys turystyczny w Kanadzie trwa
Eksperci obwiniają rząd
Kanadyjska branża turystyczna publikuje oficjalne dane, które przekreślają nadzieje na powrót do poziomu sprzed lata w najbliższym czasie. Według raportu wydatki turystyczne pozostają o 34% poniżej poziomów z 2019 roku, pomimo silnego wzrostu w ubiegłym roku.
Zniesienie restrykcji kowarskich pozwoliło na powrót turystyki krajowej do normalnych rozmiarów, ale wydarzenia z 2022 r. zmieniły ten stan rzeczy.
Osoby chcące lecieć samolotem muszą zmierzyć się z chaosem panującym na lotniskach: rozkłady zmieniają się w ostatniej chwili, odloty są opóźnione, bagaż ginie, a podróżni spóźniają się na swoje loty z powodu długich kolejek do kontroli. Z kolei podróż samochodem staje się nieopłacalna z powodu gwałtownie rosnących cen benzyny.
Bette Potter, dyrektor wykonawczy Tourism Industry Association of Canada, uważa, że te problemy opóźnią o kolejny rok ożywienie branży: "W tej chwili wygląda na to, że możemy dotrzeć do końca 2023 roku, ale nie możemy powiedzieć na pewno.
Największy deficyt stanowią turyści zagraniczni. W kwietniu 2022 roku liczba lotów zagranicznych spadła o 50% w porównaniu z kwietniem 2019 roku. Znacznie spadły też jednodniowe wizyty z USA: są one niezwykle ważne dla gospodarki miast przygranicznych, a w tym roku jest ich o połowę mniej.
Potter uważa, że potrzeba jeszcze co najmniej 2-3 lat, aby strumień międzynarodowych gości wrócił do normy i ma nadzieję, że ożywienie w sektorze nastąpi nie wcześniej niż w 2025 roku.
Pełny artykuł jest dostępny tylko dla członków społeczności Immigrant.Today Zaloguj się do swojego konta, aby przeczytać go za darmo.