Oceń szanse

Demonstracje zwolenników Palestyny i Izraela zakończyły się starciami

Demonstracje zwolenników Palestyny i Izraela zakończyły się starciami

Są ranni.

W miniony weekend w różnych miastach Kanady odbyły się demonstracje przeciwko konfliktowi palestyńsko-izraelskiemu. Zwolennicy zarówno Palestyny jak i Izraela wyszli na ulice, a Kanadyjska Żydowska Grupa Praw Człowieka zorganizowała wirtualne wydarzenie na znak solidarności z Izraelem.

Wydarzenia te poprzedziły starcia pomiędzy siłami izraelskimi i palestyńskimi w Strefie Gazy, palestyńskim terytorium znajdującym się wcześniej (do 2005 roku) pod kontrolą Izraela, a także wystrzelenie rakiet przez islamistyczną organizację Hamas w kierunku Izraela — wydarzenie, które spowodowało zawieszenie lotów Air Canada do Tel Awiwu.

W Winnipeg, pro-palestyńscy i pro-izraelscy demonstranci zostali rozdzieleni przez dziesiątki policjantów. Pomimo napięcia między grupami, funkcjonariusze organów ścigania powiedzieli, że nie było żadnych aresztowań. Federacja Żydowska Winnipeg powiedziała przed demonstracją, że wydarzenie odbyło się bez konsultacji ze zorganizowaną społecznością żydowską miasta, a Federacja nie zachęcała do wyjścia na wiec.

Protesty w Kanadzie

W Ottawie, organizacje reprezentujące palestyńską społeczność miasta zebrały się pod Pomnikiem Praw Człowieka, aby potępić izraelskie ataki na Strefę Gazy i inne terytoria palestyńskie, podczas gdy zwolennicy Izraela zorganizowali wiec następnego dnia.

Poseł Nowej Demokratycznej Partii Kanady (NDP) Jack Harris przybył na protest zwolenników Palestyny w St. John's. Powiedział, że kraj ten nie robi wystarczająco dużo dla pokoju i sprawiedliwości na Bliskim Wschodzie. Demonstracje odbywały się również w innych miastach: Edmonton, Calgary, Halifax, itd. Nie odnotowano żadnych incydentów.

A w Montrealu pokojowe wiece przerodziły się w starcia. Demonstracje proizraelskie i propalestyńskie odbyły się w centrum miasta, zaledwie kilka przecznic od siebie. Tysiące pro-palestyńskich zwolenników wezwało kanadyjski rząd do przyjścia z pomocą Palestyńczykom i bojkotu towarów z Izraela. Ale potem zaczęli atakować pro-izraelskich demonstrantów i rzucać w nich kamieniami, ogłosiły organizacje żydowskie w Montrealu po protestach. Policja musiała użyć gazu łzawiącego, aby rozproszyć tłum, a następnie ścigała propalestyńskich demonstrantów. Później zdewastowano kilka wozów patrolowych. Podczas demonstracji aresztowano 15 osób i nałożono 76 mandatów, a co najmniej jedna osoba i trzech policjantów zostało rannych. Policja nie podała, kto rozpoczął konflikt na wiecach.

Protesty w Kanadzie

W Toronto też nie wszystko poszło gładko. Tysiące demonstrantów przyszło pod ratusz, aby potępić przemoc wobec Palestyńczyków w Strefie Gazy. Zgromadzili się tam również zwolennicy Izraela. Media podały, że policja ustawiła barierki między protestującymi, ale dzień po wiecu kilka kanadyjskich organizacji żydowskich opublikowało oświadczenia, że zwolennicy Palestyny zaatakowali proizraelskich demonstrantów. Policja powiedziała, że aresztowano trzy osoby, z których jedna przyszła na wiec z bronią.

Centrum dla Izraela i Spraw Żydowskich powiedziało, że protesty w Montrealu i Toronto zawierały agresywne akty antysemityzmu, w tym obrazy nazistów, groźby wobec zwolenników Izraela i co najmniej jeden atak fizyczny. Policja odmówiła podania szczegółów.

Premier Kanady Justin Trudeau potępił przemoc, która miała miejsce podczas demonstracji.

Źródło, źródło
  • #wiadomości z Kanady
  • #wiadomości z Montrealu
  • #wiadomości z Toronto
  • #protesty w Kanadzie
  • +