Bańka na rynku nieruchomości rozprzestrzenia się w Kanadzie
Wygórowane ceny nie są już tylko w Toronto i Vancouver.
Jeśli chodzi o ultra-drogie mieszkania w Kanadzie, każdy zazwyczaj myśli o Toronto lub Vancouver. Ale w ostatnich miesiącach bańka na rynku stała się bardziej rozległa i już ogarnia całą Kanadę.
Na przykład, w małym miasteczku Perth, Ontario, gdzie mieszka mniej niż 6000 osób, bungalow z 4 sypialniami został niedawno sprzedany za 679 900 CAD — o 150 000 CAD więcej niż cena wywoławcza. Zazwyczaj takie prawdziwe "wojny" nieruchomości, gdzie kupujący są gotowi zapłacić dodatkowo, aby uzyskać dom, są powszechne w obszarach metropolitalnych.
"Byliśmy po prostu zszokowani" — mówi Barb Armstrong, była właścicielka bungalowu. — To przerosło wszystkie nasze oczekiwania, byliśmy naprawdę w szoku.
Barb i jej mąż byli początkowo bez entuzjazmu o sprzedaży domu, ale pośrednik nieruchomości wiedzieli, powiedział im, co się dzieje w lokalnym rynku nieruchomości. Ludzie z Ottawy, a nawet Toronto przenoszą się do Perth ze względu na bardziej rustykalny styl życia i wciąż stosunkowo przystępne ceny.
Para wystawiła bungalow na sprzedaż w połowie marca. Do czasu, gdy reklama miała 35 odsłon, otrzymali już 11 ofert kupna.
"Ceny nieruchomości w naszym mieście skoczyły o prawie 50%", powiedział Paul Martin, prezes Perth-based Real Estate Council.
Powiedział, że połowa nabywców są z Ottawy, która jest prawie godzinę drogi, a trzeci są z Toronto, który jest około trzech godzin jazdy.
Pełny artykuł jest dostępny tylko dla członków społeczności Immigrant.Today Zaloguj się do swojego konta, aby przeczytać go za darmo.