Do czego prowadzi niedobór lekarzy w Nowej Szkocji
Oddziały ratunkowe w Nowej Szkocji są zamykane z powodu braku lekarzy. Mieszkańcy obawiają się, że w sytuacji zagrożenia nie będzie miał kto im pomóc.
Przez większość tygodni pogotowie w All Saints Springhill Hospital w Springhill, jest zamknięte w godzinach dziennych. Do najbliższego szpitala w Amherst można dojechać poświęcając dodatkowe 15-20 minut. Czasami, jeśli nie można dostać się do Amherst, trzeba jechać jeszcze dalej — do Sackville. Ktoś może w tym czasie stracić życie. Miejscowi mówią, że dzwoniąc na 911 mają nadzieję na najlepsze, ale z dnia na dzień jest tylko gorzej.
Codzienne komunikaty o zawieszeniu działalności oddziałów ratunkowych stały się powszechne w lokalnych stacjach radiowych w Nowej Szkocji. Takie luki w pierwszej pomocy podważają zasadę powszechnego dostępu do leków.
Dr Tim Holland, były prezes Doctors Nova Scotia, mówi, że problem wykracza daleko poza region Atlantyku. Holland podkreśla, że oddziały ratunkowe stały się ośrodkami podstawowej opieki zdrowotnej dla osób, które nie mają lekarza rodzinnego. "Każdy, kto nie jest zaopiekowany gdzie indziej, kończy na oddziale ratunkowym".
Mówi, że najgorsze już za nami, bo w Nowej Szkocji rekrutuje się więcej lekarzy, a rząd przeznacza więcej pieniędzy na opiekę doraźną. W prowincjonalnym programie imigracyjnym Nowej Szkocji dodano niedawno nowy strumień specjalnie dla lekarzy. Lekarze rodzinni (NOC 3112) i lekarze specjaliści (NOC 3111) mogą teraz imigrować do Nowej Szkocji poprzez Express Entry.
Ze statystyk wynika, że ponad 50 tys. mieszkańców Nowej Szkocji nie ma lekarza rodzinnego. W ubiegłym roku rząd prowincji zainwestował prawie $40 milionów CAD na zwiększenie wynagrodzeń lekarzy i wprowadzenie technologii potrzebnych do poprawy dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej.