Co nowy burmistrz zrobi dla Toronto?
Kim jest Olivia Chow i co zamierza zrobić jako burmistrz.
Zazwyczaj osoby przygotowujące się do imigracji do Kanady nie są zainteresowane wiadomościami o poszczególnych miejscowościach i ich administracji. Ale dla Toronto można zrobić wyjątek: to miasto przyciąga ludzi z całego świata i wielu imigrantów o nim marzy.
Toronto wybrało niedawno nowego burmistrza. Została nim Olivia Chow z Nowej Partii Demokratycznej. Od niej zależeć będzie teraz poziom życia w mieście, budżet, priorytety rozwojowe i problemy. Czy będzie lepiej, czy gorzej, to jej odpowiedzialność.
Nowa burmistrz ogłosiła już, co planuje zrobić w kwestii bezpieczeństwa publicznego, cen, przystępności cenowej mieszkań i innych palących kwestii. Program Chow wywołał debatę wśród mieszkańców całego Ontario: niektórzy popierają jej plany, podczas gdy inni uważają je za przerażające.
Wydatki i budżet
W budżecie Toronto brakuje obecnie 1 miliarda CAD. Burmistrz stoi przed wyzwaniem albo znalezienia miejsca, w którym można je zdobyć, albo ograniczenia wydatków w niektórych obszarach życia miasta. Chow nie ma zamiaru ciąć funduszy na większość z nich. Zamiast tego chce nieznacznie podnieść podatek od nieruchomości i podnieść podatek od pustostanów do 3%. Zaproponowała również podniesienie miejskiego podatku od przeniesienia własności gruntów dla domów, które kosztują więcej niż 3 000 000 CAD. Ten ostatni ma zastosowanie do zakupu dowolnej nieruchomości w Toronto, oprócz prowincyjnego podatku od przeniesienia własności gruntów. Nową pozycją kosztową, którą planuje wprowadzić Chow, są przystępne cenowo mieszkania dla najemców.
Wielu ludziom podoba się pomysł podniesienia podatków dla bogatych i zamożnych, więc plan Chowa nie spotkał się z oporem. Jednak niektórzy Torontończycy byli zakłopotani pomysłem niewielkiej podwyżki bez konkretnych liczb. Jest to subiektywne oszacowanie, które może oznaczać wiele — 1%, aż 10%, a nawet więcej. Mieszkańcy postanowili jednak dać Chow szansę i zdać się na jej dyskrecję.
Pełny artykuł jest dostępny tylko dla członków społeczności Immigrant.Today Zaloguj się do swojego konta, aby przeczytać go za darmo.