Sytuacja geopolityczna na świecie uderzyła w gospodarkę kanadyjską
Statistics Canada publikuje rozczarowujące wyniki.
Statystyki Kanady odnotowały najszybsze tempo wzrostu cen konsumpcyjnych od 1983 roku. Podała ona, że roczna stopa inflacji w Kanadzie przyspieszyła w maju do 7,7%, przekraczając o 0,9% wartość z kwietnia i o 0,5% prognozy analityków.
Przyspieszenie w maju było w dużej mierze spowodowane wzrostem cen benzyny, które wzrosły o 12,0% w porównaniu z kwietniem 2022 roku. Do wzrostu przyczyniły się również wyższe ceny w hotelach i restauracjach (o około 6,8%).
Ceny żywności wzrosły nawet o 9,7% w wyniku zakłóceń w łańcuchu dostaw, wysokiego popytu, suszy i niestabilnej sytuacji geopolitycznej.
Tymczasem z badania poziomu wynagrodzeń wynika, że średnia stawka godzinowa wzrosła w maju o 3,9%. Niemniej jednak w ciągu ostatniego roku ceny rosły średnio szybciej niż płace.
Rząd kanadyjski podejmuje wszelkie możliwe działania w celu poprawy sytuacji i ograniczenia presji inflacyjnej.
Carolyn Rogers, starszy zastępca prezesa Banku Kanady, powiedziała dziennikarzom, że majowe dane nie były niespodziewane i szybko zapewniła: "Wiemy, że inflacja spędza Kanadyjczykom sen z powiek, spędza nam sen z powiek i nie spoczniemy, dopóki jej nie przywrócimy.
Tymczasem wzrost cen konsumpcyjnych w USA bije wszelkie rekordy — wynosi bezprecedensowe 8,6%, najwięcej od grudnia 1981 r.