Mieszkańcy Kanady znaleźli sposób, by uniknąć pobytu w hotelach objętych kwarantanną
Usługa taksówkarska kwitnie dzięki nieoczekiwanej luce prawnej.
Mieszkańcy Kanady, którzy przylatują z innych krajów, muszą spędzić co najmniej trzy noce w hotelu objętym kwarantanną. Oprócz poświęconego czasu, muszą oni wydać na te "wakacje" do 2.000 dolarów CAD na osobę.
Droga wyjścia okazała się nadspodziewanie prosta i wzbogaciła amerykańskie usługi taksówkarskie. W związku z faktem, że granice między Kanadą a Stanami Zjednoczonymi są otwarte dla ważnych podróży, a wezwanie taksówki jest jedną z nich, Kanadyjczycy znaleźli sprytne rozwiązanie, aby zaoszczędzić czas i pieniądze.
Lądują na amerykańskim lotnisku położonym najbliżej granicy i przekraczają ją taksówką. W ten sposób udaje im się uniknąć pobytu w hotelu na kwarantannie i zaoszczędzić kilka tysięcy dolarów.
Liczba zgłoszeń wzrosła tak bardzo w ciągu ostatniego weekendu, że służby taksówkowe musiały zacząć odrzucać niektóre połączenia, ponieważ nie były w stanie poradzić sobie z obciążeniem. Telefony przychodzą od 6 rano do północy, a jeden lot z Florydy zamienia się w 9 podróży przez kanadyjską granicę.