Pożar w pobliżu Yellowknife prawdopodobnie nie dotrze do miasta przed końcem tygodnia.
Jednak urzędnicy Terytoriów Północno-Zachodnich zauważają, że zagrożenie pozostaje.
Władze Terytoriów Północno-Zachodnich, gdzie w tym tygodniu ogłoszono stan wyjątkowy z powodu pożarów, nie spodziewają się, aby pożar płonący w pobliżu Yellowknife dotarł do granic miasta przed końcem weekendu. Częściowo "winna" jest chłodniejsza pogoda. Jednak rząd terytorialny ostrzega, że "zagrożenie dla tego obszaru pozostaje".
W opublikowanym w sobotę raporcie stwierdzono, że pożary w pobliżu Yellowknife nadal pozostają poza kontrolą. Jednak opady deszczu na niektórych obszarach złagodziły sytuację. Rząd zauważa jednak, że niewielki deszcz nie oznacza, że Yellowknife i pobliskie społeczności stały się bezpieczne.
"To dobra wiadomość. Jednak to nie wystarczy, aby utrzymać tę sytuację w ryzach przez długi czas" — czytamy w raporcie.
Władze i straż pożarna na Terytoriach Północno-Zachodnich uważnie monitorują sytuację związaną z pożarami na północny zachód od Yellowknife, biorąc pod uwagę warunki pogodowe i wiatry wiejące ze wschodu. Załogi strażackie utworzyły przecinki przeciwpożarowe oczyszczone z drzew i zarośli, aby zapobiec zagrożeniu pożarowemu ze strony roślinności, a także używają zraszaczy i cystern powietrznych, aby powstrzymać potencjalne rozprzestrzenianie się ognia.
W niedzielę spodziewane są zachodnie wiatry i ocieplenie do 20 stopni, co doprowadzi do zwiększonej aktywności pożarowej od południa do późnego popołudnia.
"Przed nami wciąż trudne dni, a zagrożenie dla tego obszaru pozostaje. Aby pożar wywarł większy wpływ, musiałyby spaść znaczne ilości deszczu" — powiedział rząd.
Poinformowano, że w sobotę po południu na Terytoriach Północno-Zachodnich płonęło 326 pożarów. Łącznie w 2023 r. na Terytoriach wystąpiło 269 pożarów, spalając ponad 21 tysięcy kilometrów kwadratowych.
Mówiąc o ewakuacji mieszkańców, która rozpoczęła się w pierwszej połowie tygodnia, władze Terytoriów Północno-Zachodnich donoszą, że w sumie około połowa populacji Terytoriów została wysiedlona ze swoich domów, a ponad 19 000 osób ewakuowano ze stolicy Yellowknife. Większość mieszkańców udała się do Alberty i Manitoby. Około 2600 osób pozostało w Yellowknife, z czego 1600 to pracownicy nieistotni. Ci, którzy nie ewakuują się, ponieważ nie chcą opuszczać swoich domów lub uważają, że pożary nie stanowią wystarczającego zagrożenia, lokalne władze ponownie ostrzegają przed niebezpieczeństwem i wzywają ich do opuszczenia Yellowknife.