Czy Kanada doświadczy nowej gorączki złota?
Wyjaśniamy, co grafit oznacza dla gospodarki bezemisyjnej i co przyniesie Kanadzie.
Wielkie złoże cennych minerałów znane jako kompleks magmowy Lac de l'Il znajduje się dwie godziny drogi od Ottawy. Zaledwie wczoraj miejsce to zamieniło się w pole bitwy o przywództwo w gospodarce bezemisyjnej, gdyż odkryto tam złoża grafitu. Jest to krytyczny składnik silników elektrycznych i baterii.
Przyszłość światowego przemysłu leży w grafitach, ponieważ 77 krajów zobowiązało się do przejścia na "zieloną gospodarkę" do 2050 roku. Jest to taki rodzaj produkcji, który zmniejsza zanieczyszczenie środowiska i emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Niektóre kraje, w tym Kanada, wprowadziły już podatek węglowy. Teraz Kanadyjczycy, którzy chcą jeździć zwykłymi samochodami, muszą płacić dodatkowy podatek od paliwa.
Eksperci przewidują boom na popularność transportu elektrycznego w ciągu pięciu lat. Podobne oczekiwania ma Hugh Jackman, dyrektor firmy górniczej Northern Graphite. Uważa on, że grafit stanie się krytycznie ważny dla światowych rynków w ciągu 3-4 lat.
Odkryte złoże w Kanadzie jest znaczące dla przyszłości całego zachodniego świata. Przewyższa ilościowo wszystkie inne złoża grafitu w Ameryce Północnej i może nawet konkurować z Chinami, które są dominującym dostawcą tego minerału.
Jackman twierdzi jednak, że jego firmie brakuje inwestycji o wartości 150 mln CAD, aby zwiększyć wielkość produkcji. Prywatni inwestorzy boją się podejmować takie ryzyko, ale rządy, w tym Ameryki, już wykazały zainteresowanie. Departament Obrony USA oświadczył, że jest gotowy zainwestować w rozwój złoża. Kanadyjskie Ministerstwo Zasobów Naturalnych również wyraziło chęć wsparcia projektu, ale nie może go w pełni sfinansować.
Pełny artykuł jest dostępny tylko dla członków społeczności Immigrant.Today Zaloguj się do swojego konta, aby przeczytać go za darmo.