Czy Kanada będzie w stanie całkowicie przejść na samochody elektryczne do 2035 roku?
Rząd i producenci samochodów naciskają na zmotoryzowanych, aby kupowali samochody elektryczne, ale czy zwykłych Kanadyjczyków stać na nie?
Rząd federalny chce, aby do 2035 roku każdy samochód osobowy sprzedawany w Kanadzie był elektryczny. Eksperci uważają jednak, że dopóki ceny nie staną się przystępne dla przeciętnego nabywcy, plany te nie zostaną zrealizowane.
Centrum przyszłej produkcji samochodów elektrycznych ma być miasto Winsor, centrum kanadyjskiego przemysłu motoryzacyjnego. Ale statystyki pokazują, że nie każdy w Ontario będzie mógł sobie pozwolić na samochód elektryczny.
James Godfrey, dyrektor generalny lokalnego biura Eastway Toyota i Lexus, przyznaje, że generalnie ostatnio "naprawdę trudno" mu się rozmawia z potencjalnymi nabywcami. W końcu ceny samochodów w całym kraju poszły znacząco w górę. A co dopiero, gdy chodzi o zakup samochodu elektrycznego.
Według ostatniego raportu AutoTrader.ca, średnia cena nowego samochodu konwencjonalnego wynosi obecnie 57 519 CAD, natomiast używanego — 37 141 CAD. Samochody elektryczne, zdaniem Godfreya, będą się sprzedawać po znacznie wyższych cenach niż klasyczne auta czy hybrydy. Godfrey zapewnia, że ceny samochodów elektrycznych będą zaczynać się od 55 tys. dolarów CAD. Ceny samochodów elektrycznych są średnio o 40-45 proc. wyższe i według Canadian Automobile Association mogą sięgać nawet 180 tys. dolarów CAD.
"Dla tych, którzy szukają bardziej przystępnych cen, oferujemy samochody hybrydowe lub małe" — mówi Godfrey. — Ale problem nie polega tylko na tym, że ceny samochodów elektrycznych są wysokie. Zapasy są bardzo ograniczone. Być może dopiero w 2024 roku do naszej reprezentacji trafi kompletny samochód elektryczny.