Oceń szanse

Wybuchł skandal między kanadyjskim rządem a YouTube

Wybuchł skandal między kanadyjskim rządem a YouTube

Jak w Kanadzie ustawia się blogerów i zwykłych użytkowników?

YouTube to spersonalizowany serwis dla każdego, zbudowany na zasadzie pomagania Ci w znalezieniu filmów, które chcesz obejrzeć i które Cię zainteresują. Wykorzystuje wiele sygnałów, w tym kliknięcia, czas oglądania, zgłoszenia, polubienia i inne. Pomaga przedstawić widzom nowe treści i twórców, o których mogli nie pomyśleć, by ich szukać.

Wcześniej w 2022 roku Kanada przyjęła ustawę o nadawaniu online (Bill C-11), która ma wspierać tworzenie i promowanie kanadyjskich treści.

Zastanawiające jest jednak to, że obecna wersja ustawy może potencjalnie zaszkodzić kanadyjskim wideoblogerom, którzy budują swój biznes na platformie, a także może zmienić spersonalizowane doświadczenie milionów Kanadyjczyków, którzy codziennie odwiedzają YouTube.

W obecnej formie Bill C-11 wymagałby od YouTube'a manipulowania systemami automatycznego wyboru treści i umieszczania treści zgodnie z priorytetami CRTC, a nie interesami kanadyjskich użytkowników. W praktyce oznacza to, że gdy widzowie wchodzą na stronę główną YouTube, oferowane są im treści, które kanadyjski regulator rządowy potraktował priorytetowo, a nie te, którymi są faktycznie zainteresowani.

"Kiedy użytkownikom poleca się treści, które nie są związane z ich zainteresowaniami, reagują negatywnie — pomijają wideo lub wystawiają mu negatywną ocenę. Kiedy nasze wyszukiwarki dostaną te sygnały, będą wiedziały, że ta treść nie jest atrakcyjna dla widzów i zastosują to globalnie. W związku z tym kanadyjskim blogerom trudniej będzie się przebić i połączyć z niszową publicznością, a to bezpośrednio wpływa na przychody twórców wideo" — powiedział Neil Mohan, dyrektor ds. produktów w YouTube.

Wiosną 2022 roku dziesiątki tysięcy kanadyjskich twórców podniosło głos, aby podzielić się swoimi obawami, ale ich obawy nie zostały uwzględnione. Co więcej, miliony Kanadyjczyków nawet nie wiedzą o ustawie ani o tym, że ich doświadczenia w sieci mogą się potencjalnie zmienić.

"Szanując indywidualność każdego użytkownika i catering do ich unikalnych potrzeb jest kluczową częścią tego, co czyni YouTube tak wyjątkowym. Wierzymy, że różnorodność treści, ich twórców i użytkowników jest naszą siłą i chcemy zachować bogate doświadczenie, którym cieszą się dziś Kanadyjczycy — powiedział Mohan.

YouTube ma obecnie aktywny wkład w gospodarkę Kanady — nowe badanie przeprowadzone przez Oxford Economics pokazuje, że ekosystem kreatywny YouTube bezpośrednio przyczynił się do wzrostu PKB kraju o 1,1 miliarda dolarów CAD w 2021 roku. Mimo to ponad 90% czasu oglądania kanałów kanadyjskich pochodzi z krajów spoza Kanady.

OpenMedia, organizacja publiczna działająca na rzecz utrzymania otwartego Internetu, wykonała w tym zakresie znaczną pracę, aby poinformować Kanadyjczyków o projekcie ustawy. Jest też petycja, która jak na razie przekroczyła próg 100 tys. podpisów.

Źródło
  • #Kanadyjski rząd
  • #kanadyjska kultura
  • #kanadyjskie media społecznościowe
  • #blogerzy w Kanadzie
  • +