Kanada mówi "nie" sprzedaży broni
Nowe prawo jest najsurowsze od dziesięcioleci.
W piątek 21 października Kanada przyjęła jedne z najsurowszych środków kontroli broni od ponad 40 lat.
Walka kraju z bronią trwa od dłuższego czasu. W 2020 roku zakazano 1500 modeli broni palnej, a w maju 2022 roku przyjęto nową ustawę C-21 o kontroli broni palnej. Również od sierpnia obowiązuje zakaz importu do Kanady broni palnej o krótkiej lufie.
Choć projekt C-21 jest jeszcze przedmiotem debaty w parlamencie, to 21 października wszedł w życie przepis zakazujący zakupu, sprzedaży i przekazywania broni ręcznej w Kanadzie, a także jej importu z zagranicy.
Według premiera Justina Trudeau takie działania są konieczne, by powstrzymać przemoc z użyciem broni. Według oficjalnych statystyk Kanady, broń jest używana w 60 procentach przestępstw z użyciem broni.
Wyjątki od nowych środków są bardzo nieliczne. Tym samym broń będą mogli posiadać zawodowi sportowcy uprawiający strzelectwo sportowe oraz osoby, których zawód wiąże się z noszeniem broni. Nadal będą też rozpatrywane wnioski o zakup, sprzedaż i przekazanie broni, które zostały złożone przed 21 października.
W Kanadzie przygotowywany jest obecnie projekt ustawy wprowadzającej całkowite moratorium na rewolwery i broń ręczną. Opinie na ten temat są podzielone wśród władz. Na przykład minister bezpieczeństwa publicznego Kanady Marco Mendicino uważa, że jest to najbardziej znaczące działanie w walce z przemocą i chce, aby ustawa została uchwalona jak najszybciej. Natomiast minister sprawiedliwości Alberty Tyler Shandro powiedział, że wszystkie te działania mają negatywny wpływ na praworządnych właścicieli broni.