Kanada ma rekordowo niski przyrost naturalny
Pandemia wpłynęła zarówno na imigrację, jak i na śmiertelność.
Według Statistics Canada, Kanada odnotowała najniższy wzrost populacji w 2020 roku od 1916 roku — czasu I wojny światowej. Liczba ludności wzrosła o zaledwie 0,4% w ciągu roku — to około jedna czwarta wzrostu na rok 2019.
"Przy większości wzrostu Kanady pochodzącego z imigracji (86% w 2019 r.), ograniczenia w podróżach międzynarodowych miały duży wpływ na wzrost populacji" — podał Statistics Canada w oświadczeniu.
Imigranci i mieszkańcy czasowi
W 2019 roku Kanada przyjmie około 341 000 osób, a w 2020 roku tylko 187 000 — najmniej od 1998 roku.
"To ma długoterminowe implikacje" — mówi Anne Triandafyllidou, szefowa Kanadyjskiego Centrum Badań nad Migracją i Integracją. — Kanada potrzebuje demograficznego i społeczno-gospodarczego bodźca, jakim jest imigracja. Gospodarka się rozwija i będzie się rozwijać po pandemii, więc imigranci są bardzo ważni.
W 2020 roku nie tylko mniej osób wyemigrowało do Kanady, ale również wiele osób opuściło kraj. Liczba niestałych rezydentów — tych, którzy przyjeżdżają do Kanady tymczasowo, np. na wizę pracowniczą — spadła o ponad 86 tys. w ciągu roku, podczas gdy w 2019 r. wzrosła o prawie 191 tys. Triandafillidou zauważa, że wielu tymczasowych mieszkańców pracowało w transporcie i turystyce. Ponieważ te gałęzie przemysłu zostały dotknięte pandemią, pracownicy musieli zrezygnować z pracy i wrócić do domów.
Śmiertelność
Podczas gdy imigracja w 2020 roku była niska, liczba zgonów była wysoka, a nawet rekordowo wysoka. W ciągu roku w Kanadzie odnotowano ponad 300 000 zgonów. Według Kanadyjskiej Agencji Zdrowia Publicznego, COVID-19 jest przyczyną jednego na 20 zgonów.