Kanadyjczyk przejechał rodzinę na śmierć z powodu nienawiści do muzułmanów
Cztery osoby nie żyją, dziecko trafiło do szpitala.
Miasto London, które znajduje się w prowincji Ontario 200 kilometrów od Toronto, ogłosiło trzydniową żałobę po tragedii, która wydarzyła się 6 czerwca. Kierowca potrącił pięcioosobową rodzinę, która stała na chodniku i zamierzała przejść przez jezdnię.
Ofiary to dwie kobiety w wieku 77 i 44 lat, 46-letni mężczyzna, 15-letnia dziewczynka i 9-letni chłopiec. Wszyscy byli członkami tej samej rodziny. Tylko dziecko przeżyło i jest teraz w szpitalu z poważnymi obrażeniami. Policja stwierdziła, że istnieją dowody na to, że zbrodnia została zaplanowana i popełniona z nienawiści do wyznawców wiary muzułmańskiej.
Podejrzany, 20-letni mieszkaniec Londynu, Nathaniel Weltman, został aresztowany. Odjechał z miejsca wypadku z dużą prędkością, kilkakrotnie przejeżdżając na czerwonym świetle, i został zatrzymany na parkingu centrum handlowego. W momencie aresztowania miał na sobie kamizelkę kuloodporną. Weltman został oskarżony o cztery zarzuty morderstwa pierwszego stopnia i jeden zarzut usiłowania morderstwa. Mężczyzna przebywa w areszcie, a jego proces ma się odbyć 10 czerwca.
Zahid Khan, przyjaciel rodziny, powiedział, że zmarły mężczyzna pracował jako fizjoterapeuta, a jego żona robiła doktorat z inżynierii lądowej. Córka kończyła dziewiątą klasę. Wyemigrowali oni do Kanady z Pakistanu 14 lat wcześniej i, według Khana, byli "wzorową rodziną" i porządnymi członkami lokalnego kościoła muzułmańskiego.
"Pracowali bardzo ciężko w swojej dziedzinie i osiągali doskonałe wyniki" — mówi Khan. — Ich dzieci były najlepszymi uczniami w szkole".
Wieczorem 7 czerwca, dzień po tragedii, mieszkańcy miasta przynieśli na miejsce kwiaty, a 8 czerwca w miejscowym meczecie zorganizowano czuwanie upamiętniające zmarłych. Londyn, liczący około 400 000 mieszkańców, ma dużą społeczność muzułmańską, a język arabski jest drugim najczęściej używanym językiem po angielskim.
Na tragedię zareagowali również urzędnicy. Premier Ontario Doug Ford złożył kondolencje społeczności muzułmańskiej i potępił islamofobię, podczas gdy premier Kanady Justin Trudeau nazwał incydent atakiem terrorystycznym, który był "motywowany nienawiścią".
"Społeczność muzułmańska w Londynie i muzułmanie w całym kraju, wiedzcie, że was wspieramy" — napisał Trudeau na swoim Twitterze. — Islamofobia nie ma miejsca w żadnej z naszych społeczności."
Incydent miał miejsce w obliczu rosnących obaw o islamofobię w Kanadzie. Ostatnio opinia publiczna wezwała rząd do walki z rasizmem i przemocą motywowaną nienawiścią. Ostatnio muzułmanki w prowincji Alberta były znieważane i atakowane fizycznie, a we wrześniu 58-letni mężczyzna został śmiertelnie ugodzony nożem przed meczetem w Toronto, gdzie pracował jako dozorca.