Kanadyjczycy w Izraelu i Palestynie
Władze nadal monitorują sytuację.
Drugiego dnia po inwazji bojowników Hamasu na Izrael, kanadyjskie władze nadal uważnie monitorują sytuację. Wczoraj wszyscy ważni urzędnicy potępili agresję wojskową i wyrazili poparcie dla Izraela. Ponadto wydano zalecenia dla obywateli i mieszkańców Kanady uwikłanych w konflikt.
Dziś policzono liczbę Kanadyjczyków przebywających obecnie w pobliżu strefy działań wojennych. Według Global Relations, obecnie 1 419 Kanadyjczyków jest zarejestrowanych w Izraelu, a 492 na terytoriach palestyńskich.
Aszkelon pozostaje jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc dla cywilów w południowym Izraelu. Przed świtem w niedzielę bojownicy wystrzelili kilka kolejnych rakiet ze Strefy Gazy, które trafiły w szpital w tym nadmorskim mieście. 8 października Hezbollah przyłączył się do ostrzału Izraela, a wojska wycofują się na granicę z Libanem.
Według najnowszych danych, liczba ofiar w Izraelu przekroczyła już 500, a liczba rannych 2000. Są osoby zaginione, a strona palestyńska wciąż tylko obiecuje informować o osobach wziętych do niewoli. Wstępnie mówimy o co najmniej stu osobach. Wśród zabitych i zaginionych są obywatele Wielkiej Brytanii, Francji, Ukrainy i Niemiec. Stany Zjednoczone weryfikują informacje o amerykańskich ofiarach.
Kanadyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło dziś, że Air Canada tymczasowo zawiesi loty między lotniskiem w Tel Awiwie a kanadyjskimi lotniskami międzynarodowymi w Toronto i Montrealu. Wszyscy pracownicy kanadyjskiej ambasady w Tel Awiwie, a także kanadyjscy pracownicy w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu są "bezpieczni".
Pełny artykuł jest dostępny tylko dla członków społeczności Immigrant.Today Zaloguj się do swojego konta, aby przeczytać go za darmo.
