Czy Kanada użyje rosyjskich i chińskich szczepionek przeciwko COVID-19?
Sceptycyzm został zastąpiony potwierdzonymi wynikami, ale wydaje się, że to nie wystarczy.
Nowe badanie przeprowadzone przez Lancet wykazało, że rosyjska szczepionka Satelita V, która początkowo spotkała się ze sceptycyzmem na Zachodzie, ma wskaźnik skuteczności wynoszący prawie 92%, prawie na równi z szczepionkami firmy Pfizer i Moderna, których skuteczność wynosi 95%.
W zeszłym tygodniu Rosja podpisała umowę na produkcję Satelity V we Włoszech. Był to pierwszy taki przypadek w Unii Europejskiej, dlatego unijni regulatorzy badają, czy zezwolić na dystrybucję szczepionki.
Tymczasem szczepionki firm Sinopharm i Sinovac, dwóch chińskich firm, uzyskały powszechną aprobatę na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej.
Pomimo rosnącej popularności tych leków, nic nie wskazuje na to, że którakolwiek z tych szczepionek jest na radarze kanadyjskich władz zdrowotnych.
Epidemiolog Raivat Deonandan mówi, że rosyjski Satelita V początkowo spotkał się ze sceptycyzmem z powodu połączenia polityki i obaw o jakość surowych danych dostarczonych przez rosyjskich naukowców.
"Poziom bazowy, na podstawie którego Rosjanie wydali licencję na szczepionkę do powszechnego użytku, opierał się na 76 osobach, czyli na bardzo małej liczbie, a w procesie regulacyjnym wydawania licencji nie było zbyt wiele przejrzystości" — powiedział Deonandan. — To skłoniło wielu etyków do zastanowienia się, jakie inne kroki można pominąć, jeśli w rzeczywistości proces regulacyjny był nieco zagmatwany."
Według niego, jesteśmy teraz w punkcie, w którym jest wystarczająco dużo dowodów i szczepionka wydaje się być wystarczająco skuteczna.
Satelita V działa podobnie do szczepionki firmy AstraZeneca, wykorzystując tak zwane podejście wektora wirusowego, który wykorzystuje adenowirusy do dostarczania białka kolczastego koronawirusa.